W drodze uchwały Rada zdecydowała, że w prezydium zasiadać będą 3 osoby. Na wiceprzewodniczących zgłoszono kandydatury Ludomira Penciny, Wiesławy Olejnik i Mariusza Staszka. Wszyscy uzyskali akceptację większości radnych:
L. Pencina - 19 głosów za, 4 przeciw
W. Olejnik - 19 za, 3 przeciw, 1 głos pusty
M. Staszek - 18 za, 5 przeciw
W drodze głosowania wybrano także przewodniczących komisji problemowych RM. Oto wyniki:
Komisja Rewizyjna - przewodnicząca Urszula Czubała
Komisja ds Skarg, Wniosków i Petycji - Jan Dziemdziora
Komisja Budżetu, Finansów i Planowania - Krystyna Czechowska
Komisja Oświaty i Nauki - Rafał Czajka
Komisja Kultury i Kultury Fizycznej - Lech Kaźmierczak
Komisja ds Rodziny, Zdrowia, Spraw Społecznych i Osób Niepełnosprawnych - Michał Czarczyk
Komisja Administracji, Bezpieczeństwa Publicznego i Inwentaryzacji Mienia Komunalnego - Monika Tera
Komisja Polityki Gospodarczej i Spraw Mieszkaniowych - Jadwiga Wójcik
Na koniec obrad dowiedzieliśmy się, że w Radzie Miasta powstał nowy klub - "Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości", w skład którego weszli Łukasz Janik, Sergiusz Stachaczyk, Andrzej Piekarski i Piotr Gajda. Tyle, że radni tego ugrupowania wprowadzili do RM Piotrkowa siedmioro, a nie czworo radnych. O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy Wiesławę Olejnik, która również startowała w wyborach pod szyldem tej partii. - Zgadza się, nie jestem członkiem klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości i... tyle - odpowiedziała nowa wiceprzewodnicząca. - Czterej panowie spotkali się, zawiązali klub i myślę, że będą pracować na rzecz miasta w ramach tego klubu. Nie zamierzam dłużej tłumaczyć się z zachowania moich kolegów, nie zamierzam ich w żaden sposób tłumaczyć.
Do jakiego klubu radnych będzie więc należała Wiesława Olejnik? Sama wiceprzewodnicząca Rady odpowiada, że do takiego, który dopiero powstanie. - Trzeba poczekać jeszcze chwilę - dodała. - Przepracowałam w RM ostatnie 4 lata, widziałam, jak to wygląda. Zostałam wybrana przez mieszkańców, i to przez znaczną ich liczbę. Wiem też, że aby cokolwiek dla nich zrobić, żeby pomóc im nawet w najdrobniejszych sprawach, trzeba mieć siłę przebicia, możliwość dotarcia do władzy wykonawczej. Moje działanie jest właśnie tym spowodowane. Nie opuszczam jednak partii PiS.
Z wypowiedzi radnej wynika, że nie wyklucza dołączenia do radnych prezydenta i klubu "Radni dla Piotrkowa".